O mnie i moim świecie

O mnie i moim świecie
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czas wolny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czas wolny. Pokaż wszystkie posty

sobota, 28 lipca 2018

Co oglądać w TV w weekend 28-29 lipca

W wakacje niby mniej się ogląda TV...tym bardziej w weekend...
Jednakże dla tych,których męczy prażące słońce mała ściągawka co można obejrzeć w ten weekend na kilku podstawowych kanałach....
Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie...

SOBOTA

Już w południe, a dokładnie o 12:10 w TVP 2 Wielka Gilly...To film familijny z super obsadą (Julia Stiles, Kathy Bates). Idealny do oglądania z dzieckiem, gdy słońce za bardzo parzy...

Jeżeli nie zdążycie na poprzedni film lub wolicie coś śmieszniejszego to o 13:05 na POLSACIE Wszystko się wali. Za to żeby było śmiesznie odpowiada Steve Maritin, Queen Latifah oraz niezapomniany ojciec z American Pie Eugene Levy. 

O tej samej godzinie, czyli o 13:05 ale na STOPKLATCE  pierwszy odcinek serialu dokumentalnego Przetrwałem zabójczą pogodę- zapowiada się bardzo interesująco.

Jeżeli ktoś lubi typowe przygodówki to na TV PULS o 15:45 słynny Klejnot Nilu. Myślę, że tego filmu nikomu nie trzeba przedstawiać...
 Zaraz po Klejnocie Nilu kolejny film przygodowy z dodatkiem fantasy Król Skorpion 3. Odkupienie (17:50).

I tak nastał wieczór...jeżeli zamierzacie spędzić go przed telewizorem to mam kilka propozycji...
W okolicach godziny 20:00 na AXN Parasol bezpieczeństwa  (powtórka w niedzielę 18:20) - komedia ze słynnym Martinem Lawrence, zaś STOPKLATKA ma dla nas Ostatni legion (powtórka w niedzielę o 15:50) - dramat historyczny, o 21:00 na TVN Fabuła ciekawy film katastroficzny z Dwayne Johnson San Andreas. Perełką na torcie będzie oskarowy Hej, Skarbie - Stopklatka godzina 22:05.


NIEDZIELA

Niedzielny poranek warto zacząć z przygodową animację  czyli Atlantyda-zaginiony ląd na POLSACIE o godzinie 8:45, TV PULS proponuje dwa pierwsze odcinki niezapomnianego serialu Co ludzie powiedzą? o godz. 9:10 i 9:50. W samo południe na TV 4 możemy obejrzeć Policję zastępczą (powtórka w czwartek 21:00)- komedie kryminalną. Dzień możemy zakończyć komedią romantyczną na TV 1 o godzinie 22:05 pt. Rosa: Chmury nad Kapsztadem. 

WYBIERAJCIE I OGLĄDAJCIE:) 

wtorek, 16 czerwca 2015

ZOO

ZOO...

Lena ma to szczęście, że w swoim krótkim życiu była już kilka razy w ZOO...
Teraz był  czwarty raz...
Wiadomo jest jeszcze malutka...
Wydaje mi się jednakże, że z każdej takiej wizyty "coś wynosi"...
Za każdym razem też inaczej odbiera, odczuwa spotkanie ze zwierzętami...














poniedziałek, 15 czerwca 2015

SALA ZABAW

Sala zabaw to dla istny raj...
Dla Leny również...
W czasie pierwszej wizyty w takie sali Lena bawiła się jedynie w basenach z kulkami...
Tym razem nie tylko kolorowe piłki ją interesowały...
Mieliśmy okazję bawić się w Jupi Park - w galerii Solaris...
Dzieci mają tam do dyspozycji wiele atrakcji, m.in. basen z piłkami, małpi gaj ze zjeżdżalnią, trampolinę, bujaki, jeździki...
Wiele rzeczy podobało się Lenusi...
Oj wiele...














środa, 3 czerwca 2015

PIERWSZE SPOTKANIE Z BASENEM

Chyba większość dzieci lubi wodę...
Basen...
Lena na pewno...
Woda to wprost Jej żywioł...
Już w ubiegłym roku został zakupiony pierwszy basen...
Niestety...
Pogoda nam nie dopisywała, gdy można było wypróbować basen...
Tak więc...
Musiał zostać schowany i przeczekać parę miesięcy w ukryciu...:)
Na szczęście doczekał się użycia...
W ten piękny czerwcowy dzień...
Gdy słoneczko było wysoko na niebie nalaliśmy wody do tego "dmuchańca"...
I się zaczęło...:)



poniedziałek, 11 maja 2015

DMUCHAWCE, LATAWCE, WIATR...

Pogoda dzisiaj dopisała...
Trzeba było to wykorzystać...
Po obiadku wybraliśmy się całą trójką na mały spacer....
Lena zaczęła przysypiać w wózku, więc trzeba było szybko zboczyć z trasy i ją trochę "rozruszać"...
Kanał Ulgi idealnie się do tego nadawał...
Kawałek szliśmy "górą"....
Tu jednak nie było za dużo "atrakcji"...
Woda i nazwijmy to miejsce - łąką nad rzeką było wprost idealne...
W zasięgu wzroku dywan z dmuchawców...
Cudowny widok...
Możecie wierzyć lub nie...
Mi się od razu skojarzyło z dzieciństwem...
Taką beztroską...
Domem rodzinnym...
Miejscem, do którego chce się wracać...
Mamą...
Tatą...
Bratem..
Babcią i Dziadkiem...
Rodziną...
Ach...
Rozmarzyłam się...
A to tylko zwykłe dmuchawce...
Mam nadzieję, że Lenie w przyszłości w takich chwilach będą towarzyszyły podobne uczucia do mi...

Było pierwsze spotkanie z dmuchawcem...
Bieganie w trawie...
Przewracanie się...
Zabawa...
Podziwialiśmy kaczuszkę pływającą po rzecze...
I nawet wianuszek z mleczy się "znalazł"...
















PS: Zdjęć może i dużo ale cóż mam zrobić jak lubię chwalić się swoją Księżniczką przed światem...:)