ZOO...
Lena ma to szczęście, że w swoim krótkim życiu była już kilka razy w ZOO...
Teraz był czwarty raz...
Wiadomo jest jeszcze malutka...
Wydaje mi się jednakże, że z każdej takiej wizyty "coś wynosi"...
Za każdym razem też inaczej odbiera, odczuwa spotkanie ze zwierzętami...
O mnie i moim świecie
wtorek, 16 czerwca 2015
poniedziałek, 15 czerwca 2015
SALA ZABAW
Sala zabaw to dla istny raj...
Dla Leny również...
W czasie pierwszej wizyty w takie sali Lena bawiła się jedynie w basenach z kulkami...
Tym razem nie tylko kolorowe piłki ją interesowały...
Mieliśmy okazję bawić się w Jupi Park - w galerii Solaris...
Dzieci mają tam do dyspozycji wiele atrakcji, m.in. basen z piłkami, małpi gaj ze zjeżdżalnią, trampolinę, bujaki, jeździki...
Wiele rzeczy podobało się Lenusi...
Oj wiele...
Dla Leny również...
W czasie pierwszej wizyty w takie sali Lena bawiła się jedynie w basenach z kulkami...
Tym razem nie tylko kolorowe piłki ją interesowały...
Mieliśmy okazję bawić się w Jupi Park - w galerii Solaris...
Dzieci mają tam do dyspozycji wiele atrakcji, m.in. basen z piłkami, małpi gaj ze zjeżdżalnią, trampolinę, bujaki, jeździki...
Wiele rzeczy podobało się Lenusi...
Oj wiele...
środa, 3 czerwca 2015
PIERWSZE SPOTKANIE Z BASENEM
Chyba większość dzieci lubi wodę...
Basen...
Lena na pewno...
Woda to wprost Jej żywioł...
Już w ubiegłym roku został zakupiony pierwszy basen...
Niestety...
Pogoda nam nie dopisywała, gdy można było wypróbować basen...
Tak więc...
Musiał zostać schowany i przeczekać parę miesięcy w ukryciu...:)
Na szczęście doczekał się użycia...
W ten piękny czerwcowy dzień...
Gdy słoneczko było wysoko na niebie nalaliśmy wody do tego "dmuchańca"...
I się zaczęło...:)
Basen...
Lena na pewno...
Woda to wprost Jej żywioł...
Już w ubiegłym roku został zakupiony pierwszy basen...
Niestety...
Pogoda nam nie dopisywała, gdy można było wypróbować basen...
Tak więc...
Musiał zostać schowany i przeczekać parę miesięcy w ukryciu...:)
Na szczęście doczekał się użycia...
W ten piękny czerwcowy dzień...
Gdy słoneczko było wysoko na niebie nalaliśmy wody do tego "dmuchańca"...
I się zaczęło...:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)